Zalety i wady

• w prestiżowym narciarskim kantonie Graubünden w cieniu znanych na całym świecie ośrodków, takich jak Davos czy St. Moritz, skrywa się mniejszy, jak na warunki szwajcarskie, ale nieróżniący się poziomem od pozostałych - ośrodek Savognin, odpowiedni przede wszystkim dla rodzin z małymi dziećmi, oferujący jednak wiele atrakcji także dla freeriderów
• równomierny podział tras wymagających, średnich i lekkich składający się na 80 km zawsze dobrze przygotowanych tras, co więcej - bezpieczne wolne tereny, które sprawiają, że Savognin jest idealnym ośrodkiem dla wszystkich
• czarująca panorama okolicznych trzytysięczników i idylliczna atmosfera typowej retoromańskiej górskiej wioski
• w tym roku nowo wybudowana kolejka gondolowa prowadząca z Tigignas na Somtgant -zamiast starego wyciągu krzesełkowego jest miłą odskocznią od, niestety przeważających, wyciągów orczykowych
• raczej mało u nas znany ośrodek przyjemnie zaskakuje nie tylko swoim wysokim poziomem, ale, jak na bardzo drogi region Graubünden, często bardzo rozsądnymi cenami skipasów
• gwarancja dobrych warunków śniegowych nawet na początku lub końcu sezonu, a to dzięki położeniu najważniejszej części kompleksu wysoko nad poziomem morza
• przepiękne długie zjazdy z wysokości ok. 3000 m. n. p. m. z Cartas lub Piz Martegnas do doliny Savognin z różnicą wysokości ok 1500 metrów
• Pinocchio-club bezpośrednio w centrum Savognin oferuje szkółkę narciarską dla dzieci od 2,5 roku - także z obiadem i całodzienną opieką
• łączka treningowa La Nars z najdłuższym dziecięcym krytym chodnikiem we Szwajcarii o długości 170 m, który umożliwia wygodny transport dzieci nawet w czasie gorszej pogody
• spokojny ośrodek z miłą atmosferą, oferujący jednak także wieczorne rozrywki - np. ski bary czy dyskoteki w hotelu Cube
• oferta dodatkowych atrakcji od górskich wycieczek z przepięknymi widokami, przez trudniejszy skialpinizm, tandemowe skoki ze spadochronem, lodowisko, curling, dwa tory saneczkowe, 32 km szlaków dla biegówek, aż po Park Tigignas, gdzie mogą Państwo spróbować ekscytującą jazdę na airboard, skifox, snowcycle czy snowscooter.
• od grudnia do końca lutego totalnie unikatowa 3-kilometrowa lodowa trasa Surava - Alvaneu dla najodważniejszych łyżwiarzy (łyżwy i obowiązkowe kaski można pożyczyć na miejscu)
• dla poszukiwaczy przygody i zabawy - tradycyjna kolacja fondue a potem nocny zjazd z powrotem do Savognin na sankach
• możliwość degustacji miejscowych retoromańskich gastronomicznych specjalności "Bündner Gerstensuppe", "Capuns" czy "Maluns" w jednej z wielu restauracji
• relatywnie dobry dojazd autem z Polski
• ośrodki w regionie nie są połączone ani „na nartach“, ani skipasem
• infrastruktura transportowa nie jest przesadnie nowoczesna
• nie znajdziemy tu światowych promenad i kipiącego luksusu, jak w sąsiadujących ośrodkach St. Moritz i Davos, ale raczej kameralną rodzinną atmosferę
• na miejscu nie ma basenu, co jednak rekompensuje możliwość skorzystania z basenu w niedalekim Bivio